środa, 25 lipca 2012

FESTUNG





Hi! Because I live in Warsaw until some time, I try to explore the city. Quickly pass toxic places and stay in these enchanting! I spent most of this life in Wrocław and this old German city has taught me that the center is also with lot of green places where you can relax, have breakfast on the grass and drink champagne on a blanket with friends! In Warsaw, this is a little harder, but with everything you can do and everything takes time! Below picture view of the Wroclaw market in 1944 and an invitation for you to visit this city. As for his outfit today, the weather has allowed the establishment of a thin shirts so I used one of the favorites, done by my friend, to the ordinary sweatpants and glasses. Pictures taken in the vicinity of Mokotów. I hope you like it. Have a nice day!

***

Cześć! Z racji, że mieszkam w Warszawie dopiero od jakiegoś czasu, staram się poznawać to miasto. Szybko omijać toksyczne miejsca i zostawać w tych zachwycających! Większość życia spędziłem we Wrocławiu i to poniemieckie miasto nauczyło mnie, że w centrum również jest dużo zieleni i można odpocząć, zjeść śniadanie na trawie czy napić się szampana ze znajomymi! W Warszawie jest z tym odrobinę trudniej, ale ze wszystkim można sobie poradzić i na wszystko potrzeba trochę czasu! Poniżej przedstawiam wam zdjęcie z widokiem na Wrocławski rynek z 1944 roku i zapraszam do zwiedzania tego miasta. Co do swojej dzisiejszego ubioru, pogoda pozwoliła na założenie cienkiej bluzy więc wykorzystałem jedną z ulubionych, zrobioną przez mojego znajomego, do tego zwykłe spodnie dresowe we wzorki i okulary. Zdjęcia wykonane w okolicach Mokotowa. Mam nadzieję, że się spodoba. Have a nice day!





















Blouse:  OWN PROJECT
Pants: RIVER ISLAND
Shoes: VANS
Extras: RIVER ISLAND


1 komentarz: